Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nokaut


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

budo_pietrass
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 527 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Nokaut
Czy nokaut jest spowodowany przez sume wszystkich uderzeń czy raczej decydujący jest ten jeden konkretny cios?
Napewno to i to ale np. w czasie długiej walki bokserskiej, co bardziej decyduje o nokaucie?
Jeśli ktoś ma o tym pojęcie to chętnie bym przeczytał jego wypowiedź.
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
nie wiem, ale kiedys przy pierwszej kontrze wsunalem przeciwnikowi obrotowke na glowe i to wystarczylo :idea: ...ale pewnie jedna i druga opcja jest sluszna. bycmoze przy szeregu nastepujacych po sobie ciosow ten konczacy nie musi byc az taki silny aby uzyskac efekt KO
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
nockout polega na tym, że mózg uderza o ściany czaszki i dochodzi do wstrząsu i utraty świadomości ( lepiej to wytłumaczy jakiś lekarz).

bezpośrednią przyczyną jest więc jeden cios, który spowoduje dostatecznie durzy wstrząs.

siłę ciosów amortyzuje płyn w oponach ( te od zapalenia opon mózgowych ) i mięśnie karku, którymi zawiaduje mózg.

powiedzmy, że uderzę cię za słabo na nockout ale cie zamroczy - mięśnie karku zwiotczeją i nie zamortyzują następnego ciosu - takiego który normalnie byś wytrzymał - wtedy nock out jest sumą obu ciosów ( osobno żaden nie spowodowałby takiego efektu). poza tym mięśnie karku amortyzując ileś ciosów męczą się i działają słabiej np w długiej walce

z autopsji wiem ( sam dostawałem ) że uderzenie nokautujące nie musi być silne , wystarczy trafienie w odpowiedni punkt i kolana same się gną
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
przyszlo mi glowy takie cos- czy szereg ciosow nie moze spowodowac swego rodzaju rezonansu?
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut

przyszlo mi glowy takie cos- czy szereg ciosow nie moze spowodowac swego rodzaju rezonansu?

A widziales bokserow ... czy nawet UFC ... ida ciosy ... przeciwnik sie slania ... i tu cholernie ciezko stwierdzic czy to ten pierwszy byl czy caloksztalt serii go tak zwalil na ring.
  • 0

budo_kenny
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 105 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Płock

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
Co do nokautu... Więc bezpośrednią przyczyną jest ucisk na nerwy w rdzeniu kręgowym w wyniku odskakującej do tyłu czaszki lub w wyniku mocnego obrócenia się głowy, zachodzi wtedy niedotlenienie układu nerwowego i chwilowa utrata świadomości. Dochodzą do tego jeszcze takie zjawiska jak zaburzenie błędnika, ewentualnie urazy samego mózgu. Najlepszą drogą do nokautu jest uderzenie w takie miejsce, które spowoduje największe wychylenie głowy od normalnej pozycji a w rezultacie jak największy ucisk na nerwy rdzenia. Dlatego właśnie uderzamy na szczękę gdyż wtedy siła z uderzającej ręki/nogi wywołuje największy moment obrotowy głowy. Im dalej punkt szczęki, na który uderzamy jest odsunięty od kręgosłupa (rdzenia kręgowego) tym powstanie większy moment obrotowy, który da największy ucisk na nerwy. Dlatego tak skuteczne są ciosy podbródkowe bo wystarczy uderzyć w odpowiedni punkt i nie potrzeba mieć wcale super mocnego ciosu tyle, że jak wszyscy wiedzą jest to bardzo trudne. Tak jak napisał Mort ważne są mięśnia karku, które trzymają naszą głowę na miejscu i nie pozwalają jej odskoczyć.
Co do kwestii jeden cios czy kilka... Jeśli mamy bardzo mocne uderzenie i trafimy w "punkt" to może wystarczyć jeden cios lub załatwi nam 90% roboty. A seria ciosów jest o tyle skuteczniejsza, że każdy następny cios potęguje skutki po ciosie poprzednim. Czyli raz uciśnięte nerwy po pierwszym ciosie nie zdążą powrócić do normalnej sytuacji i następny cios powoduje pogłębienie ucisku na nerw po poprzednim ciosie, potęgują się zaburzenie funkcjonowania błędnika i... witamy się z deskami.

Pozdrawiam
Adam
  • 0

budo_rabi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 597 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Elbląg

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
Ja pamietam ze jak bylem mlody i kiedys bieglem i sie potknalem i spadlem dokladnie dolem brody na zderzak zamochodu. Tak sie walnalem ze nie moglem z 10 sekund oddychac, lezalem na glebie i nie wiedzialem co sie dzieje. Kiedys jak sobie zeby wybilem taka wielka rura, pod ktora przechodzilem i na mnie spadla, to od razu zaliczylem glebe, bylo bialo i takie robaczki i tylko glosy slyszalem. Wiec chyba po jednym strzale od razu mozna znokautowac :> Musi byc tylko wystarczajaco potezny
  • 0

budo_krislee
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 107 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dolnyśląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
A co z knockoutami po ciosach w korpus? Na czym polega biologicznie ten "bezdech"? Czy przy uderzeniach w korpus bardziej chodzi o wywołanie właśnie tego efektu "knockout'u korpusowego" czy bardziej o destrukcję narządów wewnętrznych? (podobno może od takich ciosów pęknąć żąłądek itp.)
  • 0

budo_novocaine
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5882 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:uk
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
dostajesz w splot i nagle ucieka ci cale powietrze z pluc, po prostu nie masz czym oddychac :wink:
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
Niedokladnie Novocaine.
KO po ciosie w splot prawie sie nie zdarza gdy nie masz powietrza w plucach.
Jezeli jestes na wdechu i dostaniesz w splot to powietrze w plucach sie spreza i zaczyna odbijac od scianek wewnatrz przez co nie mozemy go wiecej zaczerpnac i nie mozemy oddychac.

Jezeli chodzi o ciosy pod zebra itp. to mysle ze glownie ma tutaj znaczenie szok wywoalny bolem po trafieniu w czule miejsce.
Pozdrawiam
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
knockout to normalny, typowy wstrzas mozgu a chyba nikomu nie trzeba tlumaczyc to co to znaczy - nie doszukujcie sie w tym zadnych skomplikowanych rzeczy:) a walenie w korpus moze oslabic i przyczynic sie do latwiejszego zaliczenia KO poniewaz jak to opisaliscie - walenie w pluca, watrobe, splot powoduje utrate oddechu, zamroczenie, bol a od tego juz tylko krok do desek, raczej nie ma tam jakiegos "spustoszenia narzadow wew"
  • 0

budo_matysshido
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 420 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
Czyli wniosek z tego taki, że lepiej obijać niż być obijanym :D
  • 0

budo_chupacabra
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 57 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut

Jezeli jestes na wdechu i dostaniesz w splot to powietrze w plucach sie spreza i zaczyna odbijac od scianek wewnatrz przez co nie mozemy go wiecej zaczerpnac i nie mozemy oddychac.

8O :lol:
Chłopaki, skąd wy bierzecie takie teorie???
Dostając w splot, następuje skurcz przepony, czyli mięśnia dzięki któremu pompujesz powietrze do płuc. Gdy nie masz powietrza w płucach, to przepona jest schowana pod mostkiem klatki piersiowej i wtedy trudno przytkać. Gdy jesteś na wdechu, to przepona jest wysunięta i uderzenie powoduje jej skurcz. A jak wiadomo skurcz mięśnia powoduje chwilową utratę jego sprawności - dlatego nie możesz oddychać.
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
no i przedmowca wyjasnil to prosto i zwiezle:)
  • 0

budo_dr prozac
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1492 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Planet Earth

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
Ja raz dostalem z partyzana prosto w oko. To byl mocny strzal..

Zobaczylem tylko biel i gwiazdki, nogi zmiekly ale sie nie przewrocilem ani nie stracilem swiadomosci. Tylko przez chwile nic nie widzialem przez co nie wiedzialem co sie dzieje w okolicy. Potem mialem taki krwawy trojkat w tym oku.

Nie kazdy silny, celny cios prowadzi do typowego KO.
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut

no i przedmowca wyjasnil to prosto i zwiezle:)


...aczkolwiek nie do końca poprawnie :) Uderzenie w splot słoneczny powoduje reakcje odruchowe, polegające m.in. na upośledzeniu koordynacji ruchowej mięśni oddechowch, za którą to odpowiada autonomiczny układ nerwowy.
  • 0

budo_pablo ii jaronir
  • Użytkownik
  • Pip
  • 40 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Nokaut
A oto wyciąg z "Zarysu fizjologii wysiłku i treningu sportowego" Ireneusza Malareckiego. Autor na końcu książki charakteryzuje poszczególne dyscypliny, i znalazł się tam też boks, a w rozdzaile o boksie, krótka charakterystyka nokautu.
Książka ma już swoje lata, ale mam nadzieję że materiał nie jest jakis przestarzały.

__________________________________________________________________________________________________________________________
Boks należy do rzędu dyscyplin sportowych, w których poza wysiłkiem treningowym i startowym działa na organizm szereg silnych mechanicznych bodźców, prowadzących niekiedy do utraty przytomności, tj. nokautu. Jeśli nawet nie dochodzi do tak dramatycznego skutku walki bokserskiej, trzeba przyjąć, że każdy cios w żuchwę i inne okolice głowy powoduje podprogowy wstrząs mózgu, tj. taki, który nie prowadzi do utraty przytomności i innych objawów nokautu. Zdarzają się wypadki występowania po ciosie krótkotrwałego „zamroczenia”, w czasie którego zawodnik stoi na nogach, ale traci poczucie świadomości. Z tych względów dyscyplina ta wymaga szczególnie troskliwej opieki lekarskiej.
Mechanizm nokautu, po uderzeniu w okolicę skroniową lub żuchwę, polega prawdopodobnie na mechanicznym wstrząsie mózgu (wstrząśnienie), co wywołuje naruszenie funkcji wielu ośrodków i utratę przytomności. Pewien wpływ może też wywierać w tych przypadkach również mechaniczny wstrząs aparatu przedsionkowego i gwałtowne pobudzenie, przekazywane stąd do innych ośrodków.
Nokaut powstający w następstwie uderzenia w jamę brzuszną-powyżej pasa- jest wynikiem silnego pobudzenia czuciowych nerwów trzewnych splotu słonecznego i odruchowego, zaburzenia funkcji wegetatywnych, a szczególnie krążenia, co w konsekwencji prowadzi do omdlenia. W mechanizmie tego rodzaju nokautu pewną rolę odgrywa tzw. Odruch Goltza. Odruch ten, jak wiadomo, polega na zatrzymaniu akcji serca po uderzeniu w okolicę jamy brzusznej żaby. Dochodzi w tym przypadku do pobudzenia ośrodków nerwu błędnego za pośrednictwem nerwów trzewnych, a w konsekwencji do zahamowania akcji serca.
Podobne odruchowe zaburzenia krążenia i ewentualny nokaut może wystąpić po uderzeniu w szyję. W tętnicy szyjnej wspólnej, w tzw. Zatoce szyjnej, występują obszary recepcyjne wrażliwe na działanie bodźców mechanicznych.
Również odruchowe zaburzenia krążenia i funkcji układu nerwowego są przyczyna nokautu po uderzeniu w prawe i lewe podżebrze.(...)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024