19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_vingdragon]

zachecam do rozwijania watku i dopisywania wszelkich legend i historii ktore znacie o systemie, poczawszy od klasztoru Shaolin, poprzez 5-ciu starszych, rozwoj systemu na czerwonych dzonkach, zycie i dzialalnosc Leung Jana i innych az do czasow Yip Mana.

[budo_jute]

Witaj Darku :-)
Co ty chcesz książke napisać czy sprawdzić co ludzie wiedzą na temat historii swojej szkoły.
Jezeli piszesz ksiązke to chętnie ci pomoge. Jeżeli chodzi o Drugi temat to zakładam sie że 99,9% poda historyjke o Ng Muy Ym Ving Tsun...itd ale to już znamy. Jeżeli 1/10 poda inne fakty to można sie cieszyć.

To może jazaczne od Leung Jana, który po powrocie z Foshan do Gu Lo przyjmuje na ucznia młodego Wong Wah Sam'a. Ale będąc starym człowiekiem wiedział że ma mało czasu. Dlatego wyciągną sekwencje technik z form rezcnych orzaz lija i nozy motylowych. Usystematyzował je tak że można ćwiczyć je na obie str ciała. Uczniami WWS byliYik Ynng, Leung Bak Chung i Yim Sei. Mając 76 lat Sam uczy Fung Chun'a który mieszka w Gu Lao. A ten wychował duzo uczniów. Ostatnim jest Henru Mui i bodaj zyje w stanach.
,
Pozdrawiam

[budo_vingdragon]

zakładam sie że 99,9% poda historyjke o Ng Muy Ym Ving Tsun...itd ale to już znamy. Jeżeli 1/10 poda inne fakty to można sie cieszyć

nie badz taki przekorny, bo byuc moze dowiesz sie od nich rzeczy o ktorych nie wiedziales... niech kazdy pisze.

To może jazaczne od Leung Jana, który po powrocie z Foshan do Gu Lo przyjmuje na ucznia młodego Wong Wah Sam'a

a kim byl ten WWS? i skad sie wzial?

[budo_jute]

Wong Wah Sam mieszkał w Gu Lao była to mała rodzina i niezbyt lubiana gdyż ich zwierzaki chodowlane wchodziłyna pola i wyrzadzały wiele szkód co było powodem do zatargów owego WWS i jego to spotkał Leung Jan po powrocie do gu Lao.

Swoją przekornośćnazwe prowokacją bo lubię w ten sposób działać jeżeli ktoś jest urażony toprzepraszam.

Napewno posiadacie wiedze któreju sam nie zgłębiłem

[budo_vingdragon]

ciekawostka...

o sporach pomiedzy rodzinami Weng Chun i Wing Chun opowiesci jest duzo, niektore 'przekrecone' ale niektore moga byc prawdziwe...

jedna z nich jest historia synow Leung Jana i Fung Siu Chinga. obydwie rodziny mieszkaly w Fatshan. Leung Jan prowadzil swoja apteke a wieczorami nauczal. Mial on dwoch synow Leung Bika i Leung Chuna. Podobno Fung Siu Ching byl uwazany za wielkiego mistrza Weng Chun ale nie chcial publicznie uczyc i odmawial przyjecia na uczniow.

Obie rodziny przyjaznily sie ze soba i wymienialy doswiadczenia, jednak pewnego dnia doszlo do tragedii gdy syn Funga, Fung Tin podczas pojedynku ciezko ranil mlodego Leung Chuna. Obrazenia byly tak powazne ze Leung Chun zmarl. To zas doprowadzilo Leung Jana do checi zemsty i w rewanzu ten zabil Fung Tina. Od tej pory mowi sie ze zwasnione rodziny sie rozeszly tworzac dwie linie stylowe.

z historii ktora znamy od Yip Mana wynika ze Leung Chun zmarl poniewaz byl ciezko chory. Byc moze zatuszowano sprawe?...

[budo_jute]

Troche z innej beczki
Podawany w legendach pan YIm Yee i jego córka Yim Ving Tsun to ponoć nikt inny jak mistrz Fung To Tak ze swoja córką Miao Tsui Fa.
sadze tak dla tego że w pewnym momencie swojej tułaczki Ng Mui spotyka się własnie z ww dwójką. Czy nie mogła ona uczyć córki mistrza

[budo_vingdragon]

calkiem prawdopodobne bo ja tez slyszalem o takiej wersji

[budo_vingdragon]

z moich zrodel wynika ze cala historia o pieknej Wing Chun zostala zmyslona w celu ochrony imienia i osoby Chi Sim'a. dopiero teraz wiele faktow z historii wychodzi na jaw i ze szczatkow takich roznych legend mozna mniej wiecej dojsc sensownej prawdy

[budo_jute]

Co myślisz o podobieństwach jakie wystepuja w historii o Ng Mui i Chi Sim'ie. Np To samo nazwisko bandziora Wong. W obu historiach wystepują tesame postacie jak Wong Wah Bo, San Gam. No i to ze w obu styl Weng Chun laduje na Dzonce. Puzniej niestety zmieniaja sienazwiska i zaczynasie rozgardiasz

[budo_vingdragon]

Co myślisz o podobieństwach jakie wystepuja w historii o Ng Mui i Chi Sim'ie

co do Ng Mui wiele jest legend. i skad sie wziela sama mniszka? przeciez w klasztorze Shaolin dominowala raczej plec meska. a slyszalem juz nawet opowiesci ze sama Ng Mui nie byla kobieta lecz mezczyzna

Np To samo nazwisko bandziora Wong. W obu historiach wystepują tesame postacie jak Wong Wah Bo, San Gam

nazwisko Wong w Kantonie jest bardzo popularne tak jak u nas Nowak czy Kowalski, byc moze 'Tygrys-Wong' mial inne nazwisko? Wong wah Bo i San Gam to juz inne postacie przy czym pamietaj ze 'San Kam' to pseudonim i oznacza "Pomalowana Twarz' Podobno takie pseudo nosil Leung Yee Tai ktory gral w operach role zenskie, dzieki swojej wyjatkowo mlodzienczej urodzie...

No i to ze w obu styl Weng Chun laduje na Dzonce. Puzniej niestety zmieniaja sienazwiska i zaczynasie rozgardiasz

to co sie dzialo na dzonkach to jedna historia a to co na londzie to juz druga historia. mam na mysli tajne stowarzyszenia rebeliantow i tych co do nich nalezeli i tych cktorzy do nich nie nalezeli.

[budo_jute]

Tak ponoć Ng Mui to niejaki Cheung Ng znany jako Tan Sao Ng. A wystepuje on w historii takich przekazów jak Pang Nam WCh i przekazach opery Guandong I to on osiadł w Foshan zorganizował opere czerwonych dzonek ustanowił unie czerwonego kwiatu i nauczałaktór Swoich umiejętności walki.

[budo_vingdragon]

i to by wiele wyjasnialo bowiem ja nie wierze w opowiesci o klastorze shaolin jakoby zostal zniszczony i spalony, nie ma na to dowodow.

prawdopodobnie system Weng Chun powstal dzieki wspolpracy kilku mistrzow (byc moze tej slynnej piatki rebeliantow) ale nie w klasztorze lecz juz na dzonkach i przy tajnych stowarzyszeniach.

natomiast zdrada, pozar i zniszczenie moglo dotyczyc budynku w ktorym sie takie spotkania odbywaly i to byloby najbardziej prawdopodobne

[budo_jute]

Wiesz co pozwulmy innym sie też wypowiedzieć bo jak narazie to sami tu jesteśmy.
Ale. Ponoć sztuke te cwiczono w okregu Yongchuan w prowincji Fujian

[budo_vingdragon]

Wiesz co pozwulmy innym sie też wypowiedzieć bo jak narazie to sami tu jesteśmy

to ja przeciez na to czekam

Ponoć sztuke te cwiczono w okregu Yongchuan w prowincji Fujian

to jest wynik dzialalnosci objazdowej czerwonych dzonek i dzialalnosci stowarzyszenia

[budo_vingdragon]

szkoda ze nie ma tutaj J. Szymankiewicza on tez ma duza wiedze na temat historii,

w kazdym razie zapraszam do rozmowy

[budo_mich123]

Inna wersja mówi o tym, że krewny Yim Wing Chun - Yim Shi Yu (Fong Shi Yu), ocalały z pogromu świątyni Shaolin przekazał jej system Białego Żurawia. Styl Białego Żurawia, który zachował się do naszych czasów "zawiera tzw. pozycję kobiety oraz szereg technik, które
odnajdujemy jakby przeniesione do Win Chun".
(to troche moje a troche od Szymankiewicza)

Historia Hung Gar mówi natomiast, że mężem naszej "znajomej" (Yim Wing Chun, co prawda czasami wystepuje jesze pisownia Fong Weng Chun, Fong Wing Chun, ale to chyba to samo) był Hung Hee Gung, który połączył swój styl Tygrysi Pazur i jej Białego Żurawia, potem dołączył do niego elementy technik węża, smoka i lamparta tworząc w ten sposób system zwany Pięść Tygrysa i Żurawia.
(to juz badziej moje)
Slowko jeszcze o samej dzonce:
Hung Hee Gung uczestniczył (a podobno nawet był twórcą Czerwonej Dżonki) w wyprawach po Rzece Perłowej, gdzie właśnie podczas jednej z wypraw miał poznać Yim Wing Chun. wszystko sie krzyzuje, przenika itp

No i jak to sie ma do tego ze Yim Wing Chun byla zona Leung Bok Chau.
W kazdym badz razie zuraw przewija sie w tych historiach wielokrotnie, czy to podpatrzony, czy wyuczony od rodziny itp....

pozdrawiam

ps. czy my kiedykolwiek dojdziemy do tego jak to bylo? chyba nie, ale chetnie popatrze co tu sie jeszcze pojawi

[budo_vingdragon]

...wszystko sie krzyzuje, przenika

... i to mnie fascynuje. dlatego poprosilem was o rozwijanie tematu.

czy my kiedykolwiek dojdziemy do tego jak to bylo?

... nie wiadomo, ale warto posluchac wielu opowiesci, ktore moga dac spojrzenie na caloksztalt historii stylu :-)

[budo_vingdragon]

hej, ludzie.... czyzby nikt juz nie mial nic do napisania? napiszcie jakas sensowna historie o Ng Mui lub o Yim Wing Chun !!!

[budo_vingdragon]

przypomnijcie mi historie o Wah Jong'u (Wah- Drewniany Manekin) ktory podobno lamal rece manekinow. zbyt malo jest o nim powiedziane. podobnie sie rzecz ma z Leung Lan Kwai zielarzem z Fatshan. moze ktos cos wie?

[budo_yareck]

jedna z legend tlumaczy zadziwiajaca obecnosc mniszki Ng Mui w klasztorze, a mianowicie corka generala ochrony cesarza, ukryla sie w klasztorze poniewaz byla poszukiwana za zabojstwo! Tlumaczy to jej znajomosc sztuk walki, ktore mogl nauczyc ja jej ojciec! w klasztorze udoskonalila posiadana wiedze, natomiast zabostwo moze uzasadnic jej obecnosc w klasztorze, gdyz klasztor pozostaje w naszej swiadomosci przeznaczony wylacznie dla mezczyzn! :? ( :wink: )