ALe ja sie boje ze goscia zabije.
nie mam sprzetu i nie stac mnie na kluby.
Mam taką sytuację finasową jaką mam.
Raz w zyciu sie biłem i gosc poleciał
z 1,5 metra jak go popchnąłem tylko..
 ten strach ze kogos za bardzo uszkodze
mnie blokuje. 
Nie jestem wielki i tłusty..
jestem gruby tofakt..
ale w domu bawię się w boksowanie scian  
 
  
to całe mury się trzesą ...
i to nie jest lepianka z gliny 
 
 
Kiedyś chodziłem na siłownie
ale miałem lekkie obtrzydzenie.
 Nie wiem czy to ja trafiłem na 
takie cóś... 
jakiś gość pięc minut powyciskał na hanklach
i leciał do lustra.. ????  :?  
A moi koledzy macali się i mnie kto ma większe mięścnie..
trochę gejami mi zaleciało.. i się zmyłem 
 
 
Moze dlatego ze mieszkam w małym miasteczku...