dobra tylko ze puźniej to jest tak że jak pobity zostanie koleś to się skarży że dostał w łeb od silniejszych bo się nie mógł obronić i wtedy dopiero jak taki 16tek dostanie po głowie to zmienia zdanie i chciałby pewnie chętnie żeby ktoś z innych zainterweniował w sprawie dresów. Wkurza mnie takie gadanie :?
Tego nie rozumiem, może nie chcę, może nie umiem....
ale jak idzie matka z dzieckiem albo dwojkoł to ma czasem cztery albo sześć nug do wziecia za pas
Śledzik napisz coś jeszcze odnośnie dresów, bo ja nie wytrzymam ciśnienia i pójde na miasto klatki schodowe przeszukać w nadziei znalezienia ludzi w ortalionach... a wtedy... no właśnie wtedy nie wiem co zrobić, bo nie napisałeś (albo nie zrozumiałem). Mówie poważnie.
A tak dla znawców tematu, to w tych swoich tekstach masz coś z Rzozia. :wink: