18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pavao]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_michal_m]

trudno mu wyciagnac balaszke

[budo_ww60]

Niezły ten bez nóg 8O ale mimo wszystko bardzo ciężko musi mieć :?

[budo_kucykbjj]

Ciekawe jak rozpina garde

[budo_mradu]

nie wiedzialem ze da sie dusic nie majac rak. Swietny zawodnik, pelna kontrola nad przeciwnikiem. Naprawde duze wrazenie to na mnie zrobilo.

[budo_sebanek999]

Heh oby wszysyc mieli takie serce do sportu i walki )

[budo_kpr]

kotem jest : )

ale jak manolo i dezoo byli w brazylii ostatnio to nawet gdzies na budo maciako pisal o 'zatoichim', ktorego widzieli walczacego na zawodach, i zdobyl z tego co pamietam srebro - typ ze znieksztalconymi rekoma, do tego niewidomy.

[budo_ks_]

Pelen szacunek... bez dwoch zdan.

PS: jak On chcial balache wykonczyc 8O ?

[budo_p-chan]

On nie chciał wyciągnąc balachy... On chiał urwać ręke! Har! Har! Har! :twisted: Nie no, szacunek sie mu należy. Widać że w parterze czuje się jak ryba w wodzie. Dobrze mu szło trzymanie bocznej/69.

[budo_bjj_poland]

Trudno musi być z nim walczyć ale najwazniejsze, że nie poddał się i walczy

[budo_zwierzak]

Co lepsze, jego korpus i głowa ważą przecież tyle samo, co całe ciało przeciwnika. W końcu kategoria wagowa...

Czytałem gdzieś, że gosć jest któryśtam w jakimś rankingu amerykańskich zapaśników. Grapplingiem zajął się niedawno.

[budo_nagato]

http://www.truthincombat.com/HCG_NAGA.wmv

Absolutny szacunek! poklon

[budo_charly]

Trzymanie pozycji niesamowite, jestem pod wrazeniem umiejetnosci. Ale z drugiej strony ciezko musi sie z takim walczyc...

[budo_shannar]

W jakim sensie ciezko? Chodzi Ci o to, ze sparujac z taka osoba dawalbys jej "fory"?

Pozdro 8)

[budo_mradu]

W jakim sensie ciezko? Chodzi Ci o to, ze sparujac z taka osoba dawalbys jej "fory"?

Pozdro 8)

nie, ale balachy takiemu nie wyciagniesz, kimury tez nie...

[budo_charly]

O wlasnie, nie chodzi o "fory" tylko ze ciezko, bo odpada duzy arsenal technik, a do tego nie wiesz czego sie spodziewac ze strony przeciwnika...

[budo_sawosz]

ciezar tez mu się pewnie jakos inaczej rozkłada

[budo_pavao]

Ja np. jestem duży i wolę walczyć z dużymi, bo mają dłuzsze kończyny, więc łatwiej złapać i cos zrobić. Jak koleś jest niski to gdzieś mi się gubi, wkręca pode mnie. generalnie jest mi dużo ciężej. Więc teraz pomyślałem jak ciężko walczyć z człowiekiem, który nie ma rąk i nóg. Koleś jest kaleką ale on nauczył się doskonale wykorzystywać swoje ułomności. I myślę że jeśli chodzi o walkę (a pewnie nie tylko) wielu ludzi jest większymi kalekami niż on.

[budo_sniffles]

Wielkie szacuken dla niego , respect....... Wielu ludzi pewnie by sie zalamalo , a on zamiast sie uzalac nad soba idzie na trening